na notację węgierską zawsze można liczyć
...jako na dowcip, który zawsze śmieszy. A jeśli jeszcze zostanie ona zastosowana w sposób jaki odkryłem dzisiaj w ramach działań archeologicznych na "The Daily WTF" to faktycznie może rozświetlić najsmutniejszy wieczór ;-)
PS. Może to powinno iść jako komentarz do punktu 9b wpisu sprzed dwóch miesięcy, ale niech już będzie jak jest....
patrz również:
2004.07.30 | skomentujesz? |
tagi » sztuka programowania
Komentarze
Brak komentarzy do tego wpisu.
Uwaga: Ze względu na bardzo intensywną działalność spambotów komentowanie zostało wyłączone po 60 dniach od opublikowania wpisu. Jeżeli faktycznie chcesz jeszcze skomentować skorzystaj ze strony kontaktowej.