projekt nazywa się tarpit, powstał dziś rano
Pisanie bloga o pracy śmierdzi, wiem. Blogi służą do pisania o życiu, a nie można niedobrze jest żyć pracą, bo to tylko środek do ważniejszych celów - niby truizm, ale nie pozbawiony sensu. Na szczęście potraktowanie procesu tworzenia oprogramowania jako hobby nie kosztuje mnie zbyt wiele i nie jest zbyt odległe od prawdy. Zatem - to nie będzie o pracy, to będzie o hobby.
Ci, którzy skrupulatnie omijali pojawiające się w ciągu ostatnich lat na moim oryginalnym blogu wpisy z kategorii 'software development w praktyce', będą zawiedzeni, ewentualnie lekko zadziwieni, że można tego naprodukować znacznie więcej. Nie podejrzewam, żeby było ich wielu, ale będą. Znacznie więcej będzie takich, którzy nie rozumiejąc wzruszą ramionami i po prostu pójdą gdzieś dalej. Oj tak, takich będzie całkiem sporo; nie zamierzam z tym walczyć...
Podobno najtrudniejszy (i najważniejszy?) jest pierwszy krok, więc na dzisiaj Grzęzawisko w wersji a la Melassa - bylebym start miał już za sobą...
2004.04.01 | 2 komentarze |
tagi » blog
Komentarze
#1 | 2004.04.01 19:10 | k.
czy zawiedziona..?
raczej zdziwiona jestem.. trochę zasmucona...
Ale szanuję decyzję.
...i nie mówie wcale że nie będe tu zaglądać...;-)
#2 | 2004.04.01 22:41 | Shot
Dawaj dawaj. Ja się ostatnio z podobnych przyczyn nad shot.pl/czerwona-spiralka zastanawiałem… ;o)
Uwaga: Ze względu na bardzo intensywną działalność spambotów komentowanie zostało wyłączone po 60 dniach od opublikowania wpisu. Jeżeli faktycznie chcesz jeszcze skomentować skorzystaj ze strony kontaktowej.