archiwum wpisów z sierpnia 2004
koszmar na jawie
Dla projektanta systemu informatycznego Java to całkiem przyjemne narzędzie, złego słowa nie powiem... Wystarczy opanować kilka klocków, patternów czy innych patentów i można poskładać z nich dowolnie skomplikowane rozwiązanie. Uwzględniając jeszcze fakt, że większość narzędzi CASE obsługuje kod źródłowy w Javie (i to również w zakresie reverse engineering) można ulec wrażeniu, że da się to zrobić stosunkowo łatwo. Dodatkowo odwołując się do kilku popularnych sloganów, np. o „niezależności od platformy”, można decydentom różnego szczebla sprzedać pomysł wykorzystania technologii Javy z etykietką „dobre rozwiązanie”.
» czytaj całość (241 słów) | 2004.08.25 | 1 komentarz |
tagi » sztuka programowania, technologie i rozwiązania, java
anioły faktycznie nie istnieją
Kilka dni temu w małym (choć rozwlekłym) świecie blogów zaroiło się od referencji do wpisu „Why specs matter” Marka P. Śmiem podejrzewać, że w większości jest to zainteresowanie typowe dla każdej publicznej wypowiedzi zawierającej zdanie typu:
» czytaj całość (619 słów) | 2004.08.18 | 0 komentarzy |
tagi » uczestnicy dramatu
Brainfuck na śniadanie
Powrót do pracy po dwóch tygodniach urlopu niechybnie oznacza cios. Jeżeli taki powrót następuje w sytuacji balansowania między dwoma projektami to ciosy padają ze wszystkich strona równocześnie. Umysł niebezpiecznie wręcz rozluźniony, odzwyczajony zarówno od walki o utrzymanie się na powierzchni grzęzawiska jak i od ścisłej koncentracji w niesprzyjających warunkach, potrzebuje w takich chwilach szybkiego sformatowania — np. w postaci małego ćwiczenia w Brainfucku.
» czytaj całość (241 słów) | 2004.08.16 | 5 komentarzy |
tagi » sztuka programowania