znalezione wpisy oznaczone „java”:

Jena GRDDL Reader

Wśród wielu ciekawych rzeczy, które zdarzyły się w czasie, kiedy byłem nieobecny duchem, znalazło się również wydanie 0.2 parsera GRDDL dla pakietu Jena — Jena GRDDL Reader. Ponieważ Jena jako taka, jest mocno interesująca i jeśli bym kiedykolwiek pisał jakiegoś agenta Sieci Semantycznej, to raczej na pewno w oparciu o ten framework, zatem wszystko, co takiemu agentowi ułatwi zadanie, wydaje mi się również interesujące. Zobaczmy więc czy to działa...

W poszukiwaniu metadanych dokumentów — PDF na początek

Dane (czy właściwie metadane) o dokumentach i publikacjach (zgromadzonych lokalnie lub dostępnych zdalnie) są drugą pokaźną grupą informacji wartych zgromadzenia obok (a może w ramach?) bazy RDF PIM. Posiadanie takich informacji w modelu RDF otwiera drogę do najróżniejszych zastosowań opartych na katalogu zasobów, z automatycznym wyszukiwaniem dokumentów na czele

wycieczka do piekła

Im więcej różnych programistów lub zespołów roboczych pracuje nad projektem informatycznym w czasie całej jego historii, tym trudniej jest „zgrać” efekty ich działań i tym niższej jakości jest produkt tego projektu. Obserwacja ta wydaje się oczywista, wręcz banalna, a mimo to bywa zupełnie niepojęta

koszmar na jawie

Dla projektanta systemu informatycznego Java to całkiem przyjemne narzędzie, złego słowa nie powiem... Wystarczy opanować kilka klocków, patternów czy innych patentów i można poskładać z nich dowolnie skomplikowane rozwiązanie. Uwzględniając jeszcze fakt, że większość narzędzi CASE obsługuje kod źródłowy w Javie (i to również w zakresie reverse engineering) można ulec wrażeniu, że da się to zrobić stosunkowo łatwo. Dodatkowo odwołując się do kilku popularnych sloganów, np. o „niezależności od platformy”, można decydentom różnego szczebla sprzedać pomysł wykorzystania technologii Javy z etykietką „dobre rozwiązanie”.