archiwum tematu „world wide web” z roku 2010

fast food, czyli internet w oczach analfabetów

Obserwacja człowieka zirytowanego — ludzie nie czytają tego, co się do nich pisze. Zwyczajnie. Czytać nie chcą i nie lubią, a może nie umieją — nie wiem. Można by to zignorować uznając, że ludzie nie lubią robić wielu rzeczy i jakoś sobie z ich omijaniem radzą od wieków. Szkoda tylko, że czytanie wydaje się umiejętnością powszechną, a Internet wciąż jest bardziej pisany/czytalny niż jakikolwiek inny...

[podczas gdy mnie nie było] What is a browser? Google!

Jeszcze z serii treści odgrzewanych — film z „wywiadem ulicznym” przeprowadzonym przez Google w NYC na temat „What is a browser?”. Zdecydowanie fascynujące — ludzie (no, Amerykanie przynajmniej) nie odróżniają pojęć „przeglądarka” i „wyszukiwarka”. Mimo że obu tych narzędzi używają na co dzień.

[podczas gdy mnie nie było] The new facebook sucks

W czasie mojej dłuuugiej nieobecności działo się w Sieci sporo spraw ciekawych, fascynujących, a może nawet kilka ważnych (w pewnym mało ważnym sensie). Ten wpis jest pierwszym i nie ostatnim z serii odkrywającej, co ciekawego mnie minęło. Jednym z najbardziej zadziwiających dla mnie zjawisk ostatnich paru miesięcy artykuł „Facebook Wants to Be Your One True Login” opublikowany na ReadWriteWeb w lutym. Sam tekst może nie jest szczególnie zjawiskowy, natomiast ponad 2600 komentarzy pod nim — jest.