kult(ura) dwa-kropka-zero
Jakoś ostatnio nie poświęcam zbyt dużo czasu na śledzenie nowych nazw z dopiskiem „2.0” i być może dlatego dopiero wczoraj trafiłem na tekst 2.0Culture — Web 2.0 Design in a nutshell chociaż ma on już ponad miesiąc.
I am not talking about CSS instead of tables or suchlike. I am talking about simplicity combined with big fonts, shiny shaders and very, very strange brand names.
Major MUST-DO’s:
- Rounded Shapes
- Shades
- Sans Serif
- Pastell v2.0
- Footers
- Buttons
- Font-Size: Oversized
- Descriptive HTML (XML style)
Major DO NOT’s:
- Java Applets (Script is fine though)
- Animated GIFs (the blinky ones)
- 100% Flash Websites
- Visible tables
Zapewne można to potraktować jako podsumowanie aktualnych trendów w „dizajnie” a być może nawet jako wytyczne. Zwłaszcza jeśli komuś nie wystarcza „parę borderów na krzyż tworzące design”. Zresztą komentarze do tego tekstu wskazują, że z „kulturą dwójek” identyfikuje się wielu.
Ale... sam już nie wiem... to tak na serio?
patrz również:
Komentarze
#3 | 2006.03.17 14:09 | dominik
Panie Inżynierze. Proszę o nie pisanie nic nie wnoszących notek na temat, kultury web2.0. Piszą o niej wszyscy. A i ten powyższy nius należy do kategorii odgrzewanych kotletów. Proszę skoncentrować swoją uwagę na semantycznej sieci. Dziękuję.
#4 | 2006.03.17 14:31 | MiMaS
Panie Filozofie. Proszę o zapoznanie się z pierwszym akapitem powyższego wpisu, potem z pytaniem na jego końcu, a następnie podjęcie próby uzmysłowienia sobie dwóch spraw. Primo: mogę koncentrować swoją uwagę na obojętnie jak starych kotletach, nawet na historii starożytnej Persji i co za tym idzie mogę pisać o czym chce i kiedy chcę. Secundo: komentarze w stylu #2, jako odpowiadające na zadane pytanie, mają nieporównywalnie więcej sensu niż komentarze w stylu #3. Byłoby mi bardzo miło, gdyby powyższe udało się jakoś zmieścić w Pańskiej koncepcji wszechświata. Dziękuję.
#5 | 2006.03.17 14:51 | dominik
Żałuję, że potraktował Pan mój wpis z profesorską powagą, sztywnością, oraz niepotrzebną wg mnie nutką złośliwości. Przyznaję jednak, że odbiegłem od tematu, nie zważając na Pana prośbę o wpisy merytorycznie adekwatne.
A zatem. Wymienione wytyczne dot. dizajnu są błędnie utożsamiane z kulturą łeb2.0. Zapewne jest to żart autorów wpisu lub tworzenie niepotrzebnych teorii. Tego rodzaju design wg moich nieprecyzyjnych obserwacji i obliczeń ma mniej więcej lat trzy. Podczas gdy łeb2.0 to roczniak z "hakiem".
#6 | 2006.03.20 14:59 | Oskar Krawczyk
Wydaje mi się, że komentarze z tego tematu świadczą o tym jak należy go traktować. Po raz kolejny programista starej szkoły wyśmiewa Web 2.0 - jest to po prostu żałosne. Dziękuję :-)
Uwaga: Ze względu na bardzo intensywną działalność spambotów komentowanie zostało wyłączone po 60 dniach od opublikowania wpisu. Jeżeli faktycznie chcesz jeszcze skomentować skorzystaj ze strony kontaktowej.