archiwum wpisów z grudnia 2005

Nie pomaga nawet przyjazne "Don't panic"

Krótka obserwacja absurdów popularności w sieci. Jak zapewne niektórzy słyszeli, jakieś 10 dni temu Sir Timothy Berners-Lee założył publicznego bloga.

Co w RDF-ie powinno być wypisane?

Marcin W. Dąbrowski, napisał w komentarzu do jednego z poprzednich wpisów: Tylko mnie jedno dręczy - co w RDF-ie powinno być wypisane? Jakie informacje są najważniejsze? Bo chyba bez sensu wrzucać wszystko, co się da - od tego są ontologie i wnioskowanie, żeby agenci sami sobie to wyciągnęli... Racja, święte słowa — po to są, żeby sobie sami... Jednak problem nie jest taki prosty jak by można z pozoru sądzić...

CAPTCHA

Tekst, który powinien być komentarzem do wpisu Riddla, z braku możliwości komentowania na tamtym blogu przez chwilę był mailem, a ostatecznie z wewnętrznej potrzeby powiedzenia czegoś, co większość ludzi notorycznie ignoruje, stał się wpisem tutaj.

Embedded RDF

Jednym z najpoważniejszych problemów z jakimi się spotykam w różnych dyskusjach na temat Sieci Semantycznej jest obawa, że wszystkie aktualne dokumenty (X)HTML staną się nagle zupełnie zbędne jako nieczytelne dla agentów. Takie podejście oczywiście maksymalnie hamuje rozwój — ludzie są ze swej natury leniwi niechętni do zmian. A jeżeli muszą napisać coś od nowa (np. oprócz strony HTML dodatkowo jeszcze RDF/XML) tylko dlatego, że jakiś tam agent sobie nie radzi z informacjami w ich dokumentach to już w ogóle tragedia i zniechęcenie. Dlatego bardzo ważne są wszelkie próby minimalizujące konieczność wykonywania podwójnej pracy jak publikacja dla człowieka i osobna publikacja dla agenta SW.

Wnioskowanie OWL w praktyce (Wine + SWOOP 2.3 + Pellet)

OWL Web Ontology Language Guide oprócz tego, że opowiada o co w ogóle w tych ontologiach chodzi, zawiera konkretny przykład — ontologię Wine opisująca wina i dodatkowo Food z opisem potraw do wspomnianych win odpowiednich. Ontologia Wine jest ciężkostrawna dla mniej wydajnych narzędzi obróbki OWL (czy RDF w ogólności) oraz zabójcza dla słabszych mechanizmów wnioskowania. Postanowiłem sprawdzić jak z tym zadaniem poradzi sobie SWOOP w wersji 2.3 beta2

SWOOP

Z narzędziami programistycznymi w każdym zakątku Grzęzawiska zazwyczaj jest tak, że brakuje „klasy średniej”. Owszem są genialne narzędzia, z mnóstwem możliwości, ale są zazwyczaj piekielnie drogie. Natomiast narzędzia tanie, najlepiej darmowe, są najczęściej na tyle niedorobione, że mogą najwyżej być potraktowane jako dowód czyichś prób stworzenia czegokolwiek. Jeżeli raz na tysiąc projektów powstanie naprawdę dobre, sprawne i przydatne narzędzie open-source, to niemal z definicji robi (zasłużoną, owszem) karierę światową (najbardziej spektakularny przykład to oczywiście Eclipse).

RAP

Aby Sieć Semantyczna miała szansę zainteresować przeciętnych twórców dzisiejszego Internetu, muszą istnieć narzędzia SW pasujące do koncepcji aktualnego WWW. Prawdą jest, że najciekawsze oprogramowanie dla SW można dzisiaj tworzyć w technikach „ciężkich”, takich jak jawowe frameworki typu Sesame czy (genialna wręcz) Jena. Niestety bez „lekkich”, skryptowych rozwiązań władających dzisiejszym Internetem pozostanie to zabawa dla „wybitnie zainteresowanych”.

Open World

Dlaczego pomysł SW może być interesujący dla programisty? Powód pierwszy: Sieć Semantyczna zakłada istnienie „świata otwartego”. Podejście takie oznacza przyjęcie założenia, że sam fakt, iż coś nie zostało powiedziane, nie oznacza jeszcze, że nie jest to prawdą. W przeciwieństwie do światów „zamkniętych”, jak bazy danych i programowanie obiektowe, gdzie jeśli czegoś nie powiedziano, to tego po prostu nie ma. Świat otwarty wymusza specyficzne podejście do znajdywanych informacji — założenie ich niekompletności i przyjęcie tendencji do wyciągania wniosków uzupełniających zamiast zgłaszania błędów.

O co chodzi w SW?

Zobowiązałem się (pod koniec poprzedniego wpisu) przybliżyć pojęcie Sieci Semantycznej i szczerze mówiąc bardzo szybko pożałowałem tej deklaracji. O takiej idei nie da się powiedzieć w konwencji bloga, czyli krótko, interesująco i wyczerpująco jednocześnie.

Ja nie słyszałem po prostu jak pan śpiewał bo byłem zamyślony...

Zawsze mnie to zadziwiało, że mimo dostępności w Sieci ogromnej ilości informacji w języku angielskim zadziwiająco niewielki jej fragment trafia do polskiego czytelnika.

[off-topic][private][spam][whatever] Nuda. Czas na zmiany...

Stali czytelnicy (ze zdumieniem odkrywam, że są tu tacy i to więcej niż można policzyć na palcach jednej ręki, choćby i ręki Johny'ego 11 Palców) zauważyli pewnie, że kilka ostatnich wpisów zbacza na tematy, które wydają się mało związane z inżynierią oprogramowania, cokolwiek by przez ową inżynierię rozumieć.

Opera SPARQL Query Engine

Opera SPARQL Query Engine — serwer realizujący zapytania SPARQL na modelu stworzonym z publicznych danych Opera Community.